Powiększanie ust, biustu czy pośladków nikogo już chyba nie szokuje. A co powiecie na powiększanie sutków? Okazuje się, że coraz więcej kobiet poddaje się temu zabiegowi.
Jeszcze do niedawna odznaczające się na ubraniu sutki traktowane były jak stylowa wpadka. Teraz kobiety gotowe są sporo zapłacić i trochę wycierpieć, żeby prezentować światu swoje brodawki sutkowe w "pełnej gotowości".
Modę na widoczne sutki zawdzięczamy między innymi Kendall Jenner, która znana jest ze swojej awersji do biustonoszy. Śliczna brunetka chętnie nosi topy i T-shirty bez stanika, i ani trochę nie krępują jej odznaczające się na ubraniu brodawki. Dla top modelki im bardziej przejrzysta bluzka, tym lepsza…
fot. East News
Jenner "zainspirowała" wiele młodych kobiet do naśladownictwa, a te, którym natura poskąpiła dużych i wrażliwych sutków - do poddawania się… powiększającemu je zabiegowi. Powiększanie brodawek sutkowych okazało się tak popularne, że jeden z nowojorskich chirurgów plastycznych uczynił z tego zabiegu swoją specjalizację.